Którą porę roku najbardziej lubisz w górach?

A A A

Przewodnickie pogadanki


Habsburgowie po ciężkich przeżyciach i doświadczeniach wojennych w maju 1947 roku powrócili do Polski, zamieszkali w Krakowie. Młodsza córka Renata, kontynuowała naukę w gimnazjum Sióstr Prezentek, a następnie w Państwowej Szkole Handlowej, by móc zdać uznaną maturę. Maria Krystyna, zapisała się na studia medyczne, których nie ukończyła z ówczesnych względów politycznych. Za patriotyczną postawę podczas II wojny światowej, obiecano Habsburgom zwrócić część posiadłości żywieckich, niestety sytuacja polityczna uległa zmianie na ich niekorzyść i nie otrzymali nic. Ponadto skonfiskowano im cenne obrazy, zastawę stołową, biżuterią itp. w związku z tym, że stan zdrowia arc. Karola Olbrachta się pogorszył i wymagał intensywnego leczenia, arc. Alicja wyjechała wraz z mężem do Szwecji. Do kraju wrócił również w 1947 Kazimierz Badeni i kontynuował studia teologiczne, rozpoczęte w Anglii. Karol Olbracht pozostał na dłuższe leczenie w Szwecji, jego żona wróciła do Krakowa na święcenia kapłańskie syna w 1951 roku. w międzyczasie zmarł arc. Karol Olbracht i został pochowany w Sztokholmie. Po jego śmierci arc. z córkami wyjechała na stałe do Szwecji. Zamieszkali w Sztokholmie i pod literą H w książce telefonicznej można było znaleźć zapis Habsburg Alicja, arcyksiężna, Enkelbrechtsgatan nr. 23. Mieszkanie składał się z dwóch pokoi, przedpokoju i łazienki bez kuchni. Kuchenka elektryczna stała w sypialni. Umeblowanie składało się z tego co podarowała rodzina. w 1946 roku Alicja Habsburg odznaczona została przez władze PRL Krzyżem Walecznych. Na wniosek Bora-Komorowskiego otrzymała Honorową Odznakę za działalność w konspiracji. Ostatnie lata ze względu na stan zdrowia przeżyła w pensjonacie zmarła w 1985 roku mając 96 lat. Została pochowana w Sztokholmie obok męża i wnuka.
Z rodziny Habsburgów do Polski nie powrócił po wojnie jedynie Karol Stefan, po rozwiązaniu wojska wyjechał do Szwecji i podjął pracę w banku. w międzyczasie ożenił się i z tego związku przyszło na świat dwoje dzieci - Maria Christina, syn - Karol Olbracht (zmarł w wieku niemowlęcym).

- Dlaczego zdecydowała się pani podarować miastu Żywiec pięć obrazów z rodzinnej kolekcji Habsburgów?
- Zależy mi na tym, by portrety moich przodków zachowane były po wieczne czasy i żeby się nie rozproszyły. Liczę na to, że stanowić będą zalążek przyszłej galerii muzealnej Habsburgów. Dwaj panowie, którzy na aukcjach wykupili część tej kolekcji; zadeklarowali oddanie jej w depozyt. Wierzę, że taka ekspozycja przyciągnie do Żywca turystów. Najwłaściwsze byłoby pokazywanie tych prac w Starym Zamku. Niektóre z nich pamiętam z dzieciństwa. Przede wszystkim portret naszego przodka, arcyksięcia Karola Ludwika, którego widzimy podczas bitwy, na koniu. Portret ten wisiał w pokoju szkolnym mojego brata, Karola Stefana. Chodziłam tam na lekcje śpiewu. Dlatego ucieszyłam się, gdy mogłam ten portret po latach odzyskać. Poza tym jest portret mojego dziadzia z czasów jego młodości oraz dwa portrety babci, a także portret królowej Hiszpanii, Marii Krystyny.
Autor:Jacek Bar
 
Dodaj link do:www.digg.comwww.del.icio.uswww.wykop.plwww.dodajdo.com

Komentarze