Którą porę roku najbardziej lubisz w górach?

A A A

Wyjazd do Zwardonia


15-16.02.2003r
      Sypie śnieg, a my w ciepłym autokarze jedziemy do Zwardonia. Głównym celem i atrakcją tej wycieczki jest kulig „za koniem” i z pochodniami, lecz nim to nastąpi cały dzień do dyspozycji uczestników. Część z nas wykorzystuje doskonałe warunki zimowe w Zwardoniu i hajda! na narty. Jednak nie wszyscy są zwolennikami „białego szaleństwa”, więc maszerujemy na szlaki Beskidu Żywieckiego. Pod dowództwem Jacka Bara, organizatora wycieczki, przewędrowaliśmy do schroniska Dworzec Zwardoński i dalej w kierunku Rachowca, by zejść do Zwardonia z Małego Rachowca.
      Pogoda dopisuje, śnieg sypie, czas na kolację. Nareszcie wieczór! Ciepłe barchanowe ciuchy, futra, rękawice, rozgrzewacze i wio! koniu!!! pędź przed siebie!!!
Śpiewy szły takie po okolicy, że aż czapy śniegu spadały z drzew, a koniki to nawet tekstów słuchały, bo przy refrenie „Hej, wio! wiśta, wio! heta wiśta młody, stary; Hej, wio! wiśta, wio! heta wiśta prrrr!” normalnie głupiały! nie wiedziały czy „wio” czy „prrr”!
Saniami jechaliśmy na ognisko, kiełbaski były smakowite, a jak dorosłym ludziom przypominają się szczenięce lata! Każdy w końcu chciał lądować w śniegu, być natartym i porzucać się śnieżkami. Koniec ogniska, ale nie koniec naszej zabawy! Spotykamy się na świetlicy w ośrodku i gramy, i gramy, jest gitara i akordeon, i głosy mocne do śpiewów, którym nie było końca. Prawie do pierwszego autobusu. No cóż! dyrektor naszej wycieczki zarządza „do spania”, bo jutro też dzień.
Grzecznie aczkolwiek niechętnie kończymy ten dzień.
      Niedziela rano dla niektórych to tzw. zespół dnia poprzedniego, ale po śniadanku raz, dwa spakowani i gotowi – znowu podział – jedni na trasy zjazdowe, pozostali na trasy turystyczne. Pojechaliśmy do Rycerki Górnej, by przejść szlakiem na Wielką Raczę, a niektórzy na Przegibek. Przepiękna zimowa sceneria! Śnieg już nie sypie, mróz trzaska, pod nogami skrzypie śnieg, drzewa kłaniają się pod ciężarem śniegu, słońce oświetlając koloruje krajobraz, a widoki przewspaniałe! wszystko podane na talerzu! Na dokładkę w schronisku na Wielkiej Raczy przepyszne ciasto jagodowe, a w schronisku na Przegibku pierogi „palce lizać”!!!
Niestety czas szybko mija i trzeba wracać do naszej powszedniej, szarej rzeczywistości. Szkoda!

Ewa Rzepisko
Autor:Ewa Rzepisko

Zwardoń - kulig

Zwardoń - kulig

Zwardoń - śpiewy

Zwardoń - śpiewy

Żółty szlak na Wlk. Raczę

Żółty szlak na Wlk. Raczę

Wlk. Racza - panorama<br />w kierunku wschodnim

Wlk. Racza - panorama
w kierunku wschodnim
  
 
Dodaj link do:www.digg.comwww.del.icio.uswww.wykop.plwww.dodajdo.com

Komentarze