Dzień z Przewodnikiem
"Dzień z Przewodnikiem" tym razem w Beskidzie Śląskim.
Szliśmy trasą Wisła Głębce - Przełęcz Kubalonka - Stożek - Wisła Głębce.
Pogoda jak na zamówienie, ani jednego obłoczka na niebie.
Ponownie grupa w sile ośmiu osób ruszyła na szlak lecz tym razem wzmocniona przez kolegę Przewodnika Jarka Bajerskiego z żoną.
W przemiłej atmosferze doszliśmy na przełęcz tu oscypki (o zgrozo jakie drogie) i uzupełnienie płynu w organizmie.
Dalej prócz pięknego lasu były piękne widoki i ... błoto.
Na postoju koleżanka Danusia uraczyła Nas własnej roboty smacznym serniczkiem - PYCHOTKA !!!
Tak posileni z wielkim impetem ruszyliśmy przez Kyrkawicę, Kaczory do schroniska na Stożku po drodze zatrzymując się tylko przy skalnych wychodniach.
Po odpoczynku przy schronisku w dół w Dolinę Łabajów aby tam pomoczyć nogi w potoku. Coś pięknego !!!
Z góry żar z dołu chłód :-)
I w ten sposób wycieczki nadszedł koniec jeszcze tylko stacja Wisła Kopydło, pociąg i ... KONIEC !!!
Autor: Marek Seńczyszyn
Grupa na szlaku
|
Kiczory 990 m n.p.m.
|
My w oczach Jarka
|
Oj było na co patrzeć
|
Czego się nie robi dla dobrej fotki
|
Takiej fotki
|
Komentarze
Marek S2010-07-08 22:40 |
Pewnie :-) Uścisk dłoni prowadzącego ;-) |
---|---|
Danusia2010-07-08 19:33 |
To może pójdźmy na kompromis i podzielimy się z Jarkiem tym "wyczynem"! A są przewidziane jakieś nagrody? |
Marek Seńczyszyn2010-07-07 18:43 |
Danusia wykonała tę fotkę ale Twoim aparatem Jarku :-) A zawartość aparatu należy do właściciela :-) |
Jarek B2010-07-07 17:42 |
"My w oczach Jarka" wykonała Danusia jak widać na załączonym obrazku... |