IV Szkolny Rajd S.P. nr 35 w Tychach
Nareszcie można usiąść, posmażyć kiełbaskę, ale nie wszyscy – 3-osobowe reprezentacje klasy maszerują do Agaty M. lub Andrzeja F. aby wykazać się z wiedzy turystycznej o regionie. Inna reprezentacja maszeruje do Jacka L. lub Marka Rzepisko – oni dziś jak te „piguły” – pierwszą pomoc (nie udzielają) kontrolują.
Nie możemy tu zapomnieć o Marku Broda, Michale W. i Jacku Bar, którzy zajmowali się innymi sprawami ogólnoorganizacyjnymi np. dzielili soczkami, robili zdjęcia, itp.
Wreszcie komisje sędziowskie biorą się za podliczanie uzyskanych przez drużyny rajdowe punktów, a my przy ognisku i gitarze próbujemy coś zaśpiewać. Pięknie to wygląda, gdy tyle gardeł śpiewa a echo niesie po lesie... trochę musimy jeszcze potrenować.
O! Będzie zakończenie rajdu, ale nie ot tak sobie! Nie, nie!!!
Wszyscy elegancko ustawieni, rozdanie dyplomów uczestnictwa, nagród za wysokie lokaty w konkursach i wreszcie najważniejsza nagroda – dla zwycięskich drużyn rajdowych. To dopiero emocje! Najlepsza drużyna rajdowa otrzymuje - obok dyplomu i nagród – Puchar Przechodni Rajdu Szkoły. w tym roku po raz pierwszy będą dwa puchary, ponieważ podzieliliśmy uczestników na dwie kategorie wiekowe.
IV Rajd Szkolny wygrała klasa II a i V b.
Wszystko co dobre szybko się kończy tak i nam pora wracać do domu.
Miłych wakacji i do zobaczenia na kolejnym już piątym rajdzie w pierwszą sobotę czerwca przyszłego roku!!!
Ewa Rzepisko
Strony: « Poprzednia 1 2
Przyjmowanie drużyn rajdowych na mecie
|
Śpiewów oczywiście nie zabrakło
|
Pląsów i zabaw również
|
Zbiórka wszystkich uczestników
|
Ogłoszenie wyników
|
Zwycięska grupa
|